Szampon kupiłam pod wpływem promocji i chęci wypróbowania czegoś nowego. Przyznam się że lubię kupować i testować nowości za nieduże pieniądze. Opakowanie jest dość ładne. Za 500 ml. produktu płacimy ok. 10 zł w promocji za 4.99 zł (dlatego się skusiłam).Szata graficzna jest ok. Naklejki pod wpływem stania pod prysznicem nie odklejają się, oprócz tylniej która jest z papieru. Otwór jest inny niż w standardowych szamponach, niestety trzeba mocno nacisnąć na butelkę aby wydobyć produkt. Zapach bardzo mi się podoba jest specyficzny, świeży i przyjemny ale nie mogę wam dokładnie go opisać ponieważ nie jestem w tym dobra, jak będziecie w drogerii to sobie go powąchajcie. Konsystencja jest kremowa, jasnego koloru.
Działanie: pod wpływem wody bardzo dobrze się pieni i uwalnia ładna woń zapachową, nie spływa z włosów. Użyłam go dwa razy raz i powiedziałam nigdy więcej.
Po użyciu i wysuszeniu włosy były przetłuszczone u nasady a suche na końcówkach. Bardzo szybko zaczęły mi się przetłuszczać, standardowo myje włosy co 3 lub 4 dni w tym przypadku co 2 dni.
Wywołał u mnie straszny łupież który mam do teraz. Ogólnie bardzo ciężko mi dobrać szampon ponieważ mam włosy przetłuszczające u nasady i suche na końcach. Nie chce tu oceniać tego czy łatwiej było mi rozczesywać włosy bo nie wymagałam tego od niego. Podsumowując niestety absolutnie się u mnie nie sprawdził.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz